W czasie trwającego poligonu żołnierzy 34. Brygady Kawalerii Pancernej, na rampie kolejowej przeprowadzono szkolenie z załadunku i wyładunku ciężkiego sprzętu na platformy kolejowe.
Transport sprzętu wojskowego drogą lądową gwarantuje szybkie przemieszczenie jednostek sprzętowych na duże odległości i jest elementem wyszkolenia współczesnego wojska. W warunkach bojowych na jego sprawne i bezpieczne przeprowadzenie wpływa wiele czynników. Żołnierze muszą zadbać o najdrobniejsze szczegóły, które w efekcie będą gwarantem wykonania tego niełatwego zadania. To nie tylko precyzyjne wprowadzanie sprzętu na wagony, ale także organizacja obrony i ochrony rejonu załadunku.
Major Dariusz Elak, szef sekcji S-4 brygady rozpoczynając szkolenie szczegółowo omówił zasady bezpieczeństwa obowiązujące w czasie załadunku i rozładunku oraz sprawy związane z zabezpieczeniem bojowym i logistycznym transportu. Następnie przyszedł czas na część praktyczną. Leopardy wjeżdżały na specjalnie wzmocnione i przygotowane przez Polskie Koleje Państwowe platformy kolejowe typu FLMMPS, o nośności 60 ton każda. Kierowcy-mechanicy wręcz z „aptekarską” precyzją wjeżdżali na wagony i po zajęciu określonego miejsca, każdy czołg mocowany był czterema metalowymi klinami i łańcuchami, a lufa dodatkowo zabezpieczana pasami.
W przedsięwzięciu uczestniczył również przedstawiciel delegatury Wojskowej Komendy Transportu w Żaganiu, podporucznik Dawid Andrzejczuk, który oceniał sprawność załadunku, zgodnie z obowiązującymi przepisami PKP.
- Celem dzisiejszego szkolenia było nie tylko pokazanie sposobu załadunku sprzętu wojskowego na platformy kolejowe, ale także, co często jest pomijane na szkoleniach, zabezpieczenia bojowego i logistycznego pododdziału uczestniczącego w transporcie. – powiedział na zakończenie zajęć mjr Elak.