Między 17 a 27 marca br. odbyły się zawody użyteczno bojowe pododdziałów pancernych, zmechanizowanych, aeromobilnych i zmotoryzowanych.
Udział w nich wzięły reprezentacje poszczególnych dywizji oraz brygad, a ich celem było wyłonienie najlepszych plutonów w poszczególnych kategoriach.
Pluton wystawiony przez 1 batalion piechoty zmotoryzowanej Ziemi Rzeszowskiej (1 bpzmot ZRz) rozpoczął zmagania od uzyskania dobrego wyniku podczas strzelania z wozów bojowych. Lepsi w tej konkurencji okazali się żołnierze z 12 Brygady Zmechanizowanej ze Szczecina, ale to był dopiero początek rywalizacji.
Drugi dzień zawodów rozpoczął się od biegu patrolowego z bronią i strzelaniem na celność i skupienie na 3 kilometry.
„W czasie zawodów moi żołnierze wykazali się duża odpornością psychofizyczną. Bieg na dystansie 3 kilometrów z oporządzeniem i strzelania po wysiłku nie sprawił im większych problemów, a wynik jaki osiągnęliśmy wyniósł nas na prowadzenie w klasyfikacji” - powiedział dowódca drużyny starszy kapral Marcel Dewerenda
Następnego dnia odbyła się kolejna konkurencja sprawnościowa - biegowy test siłowy, a punkty w niej zdobyte tylko przybliżyły pluton z 1 bpzmot ZRz do zwycięstwa.
Wojskowe rzemiosło, czyli precyzyjna realizacja norm szkoleniowych podczas pętli taktycznej, w czwartym dniu rywalizacji potwierdziło znakomite przygotowanie żołnierzy z 1 batalionu do zawodów. Nie tylko żołnierze piechoty wykonywali swoje normy, bezbłędnie spisały się również wozy wraz załogami.
Kluczową konkurencją kolejnego dnia był bieg na orientację. Oporządzenie, broń, hełm, maska czyli przepisowy sprzęt jaki żołnierze posiadali podczas 30 kilometrowej trasy weryfikował fizyczne przygotowanie każdego z osobna.
„Najwięcej wysiłku włożyliśmy w marszu na orientację. Praktycznie od samego początku marsz przerodził się w bieg i trwał do trzydziestego drugiego kilometra kiedy to osiągnęliśmy metę”- powiedział dowódca drużyny starszy kapral Marcel Dewerenda
„Zgodnie z naszą zasadą pluton jest tak silny jak silny jest najsłabszy jego element. Taktyka była prosta dla całego plutonu - stracić jak najmniej w pierwszej fazie tej konkurencji, a słowem kluczowym był BIEG. Walka ze swoimi słabościami, współpraca, pomoc, chęć zwycięstwa to główne elementy decydujące o wyniku. Biegniemy, walczysz dla siebie, dajesz kolegom dowód na to, że zasługujesz aby być tutaj i walczyć razem z nami. Ostatnie 500 metrów do mety pokazało jak wielki był to wysiłek, a żołnierze pomagali sobie nawet na ostatnich odcinkach trasy. Wszyscy udowodnili, że nie tylko wytrenowanie, ale przede wszystkim predyspozycje psychofizyczne decydują o ostatecznym sukcesie. Uzyskując jeden z najlepszych czasów powiększyliśmy przewagę o kolejne 50 punktów”– powiedział dowódca plutonu podporucznik Michał Stefański.
Przystępując do ostatniej konkurencji plutony musiały wykazać się w działaniach taktycznych i kierowaniu ogniem.
„Zajęcie rejonu wyjściowego, indywidualne maskowanie oraz maskowanie pojazdów, zajęcie stanowisk ogniowych sekcjami oraz kierowanie ogniem zrobiły największe wrażenie na składzie sędziowskim z Centrum Szkolenia z Poznania”- oznajmił dowódca plutonu, podporucznik Michał Stefański.
Pluton z naszej brygady zajął pierwsze miejsce wśród plutonów zmotoryzowanych.
„Pododdział tworzą żołnierze, którzy mają wpływ na całokształt wykonywanych zadań. Dowodzenie zwycięskim plutonem było dla mnie zaszczytem i radością. Jestem dumny z postawy każdego żołnierza i pragnę im podziękować za to że są najlepsi wśród plutonów zmotoryzowanych w 2014 roku. Podziękowania za pomoc w przygotowaniach składam również dowódcy Wielkopolskiej Brygady. Panie Generale melduje, że postawione przez Pana zadanie zostało w 100 % wykonane. Za pomoc w szkoleniu, jego nadzór, pełne zabezpieczenie logistyczne i wspieranie nas nie tylko głosem podczas konkurencji sprawnościowych, ale także wiedzą, którą dzielił się w każdej potrzebie dziękuję również naszemu dowódcy kompanii kapitanowi Przemysławowi Beczkowi”- powiedział dowódca plutonu podporucznik Michał Stefański.
Tekst: ppor. Michał Stefański
Zdjęcia: arch. 1bpzmotZRz