1.Pułk Artylerii Motorowej
 
 
1.Pułk Artylerii Motorowej sformowano w roku 1931 rozkazem Ministra Spraw Wojskowych z dnia 1 sierpnia 1931 roku, bazą dla nowo formowanej jednostki był 1.Pułk Artylerii Górskiej, który rozformowano. Zaraz po sformowaniu struktura pułku była następująca:
 
- dowództwo
 - kwatermistrzostwo
 - pluton administracyjny
 - pluton łączności
 - I dywizjon artylerii (2 baterie)
 - II dywizjon artylerii (2 baterie)
 
Po swoim poprzedniku, czyli 1.Pułku Artylerii Górskiej jednostka odziedziczyła tradycje, wzór odznaki pamiątkowej, oraz święto pułkowe w dniu 16 września na pamiątkę bitwy pod Dytjatynem, którą toczył 1.pag.
 
Aby dostosować kadrę pułku do postawionych zadań i charakteru jednostki, była ona wysyłana na kursu do Centrum Wyszkolenia Broni Pancernych, a koszary jednostki przystosowywano do obsługi i przechowywania pojazdów, w ramach pułku zorganizowano również warsztaty samochodowe. Początkowo pułk był wyposażony w różnorodne rodzaje sprzętu, głównie armaty polowe kaliber 75 mm wz.97, haubice polowe kaliber 155 mm wz.17 oraz armaty kaliber 105 mm wz.13. W roku 1934 pułk rozpoczął wymianę wyposażenia, zdano armaty 105 mm i haubice 155 mm, a na ich miejsce przyjęto armaty kaliber 120 mm oraz haubice kaliber 100 mm wz.19. Problemem tego typu uzbrojenia było nieprzystosowanie do holowania, dopiero od roku 1937 działa były wyposażane w koła gumowe, które pozwalały na wygodne holowanie sprzętu. Pułk od początku stacjonował w Stryju, gdzie brał również udział w życiu społecznym, był także inicjatorem wielu działań na rzecz lokalnej społeczności. Pod koniec lata 1938 roku pułk brał udział w dużych manewrach na Wołyniu, po nich skierowano oba dywizjony pułku transportem kolejowym na Śląsk Cieszyński gdzie jednostka skoncentrowała się w rejonie Skoczowa. Zadaniem sił pułku było przeprowadzenie rozpoznania artyleryjskiego na odcinku od Cieszyna do Ustronia. Jedna z baterii pułku brała też udział w operacji zajęcia miasta Bogumin na Zaolziu wraz z siłami 10 Brygady Kawalerii Zmotoryzowanej. Po wykonanych zadaniach pułk powrócił do swojego garnizonu. Rok 1939 to przede wszystkim częściowa mobilizacja przeprowadzona w lipcu 1939, podjęto także decyzję o sformowaniu kolejnego dywizjonu lekkiego który miał zostać włączony do Warszawskiej Brygady Pancerno-Motorowej. 9 sierpnia I dywizjon pułku przebywający w Bieszczadach na ćwiczeniach z 10.BKZmot. został postawiony w stan gotowości bojowej i w połowie sierpnia wraz z Brygadą skierowany został w rejon Krakowa.
 
1 września 1939 roku pododdziały pułku zostały przemianowane na swoje wojenne nazwy i przydzielone do odpowiednich grup i odcinków.
 
I tak I dywizjon 1.Pułku Artylerii Motorowej przemianowano w 16.dywizjon artylerii motorowej i został wysłany w rejon miejscowości Naprawa gdzie rozlokowano stanowiska ogniowe, punkty obserwacyjne rozmieszczono na Górze Ludwiki oraz na wzgórzach Wysoka. Do pierwszego kontaktu z nieprzyjacielem doszło o godz. 4.00 rano 2 września, 2.bateria dywizjonu ostrzelała grupę czołgów uszkadzając 4 z nich, godzinę później dywizjon odpierał już natarcie niemieckiej 2.Dywizji Pancernej, która poniosła w tym natarciu duże straty. Dopiero trzecie natarcie Niemców przerwało skutecznie łączność punktów obserwacyjnych z stanowiskiem ogniowym co uniemożliwiło skuteczny ogień i dowództwo dywizjonu zadecydowało o wycofaniu punktów obserwacyjnych z ich pozycji, w późniejszym czasie nieprzyjaciel mimo dużych strat postanowił zaatakować bezpośrednio na stanowisko ogniowe dywizjonu co zmusiło dywizjon do zmiany stanowiska ogniowego. 3 września siły dywizjonu wspierały ogniem 10.Pułk Strzelców Konnych osłaniając siły tego pułku na kierunku Naprawa – Lubień. Wieczorem tego samego dnia dowództwo 10 Brygady Kawalerii Zmotoryzowanej pod którą podlegał operacyjnie 16.dam podjęło decyzję o podziale dywizjonu na dwie grupy, jedna z nich miała wspierać 10.Pułk Strzelców Konnych w  osłonie Myślenic, druga grupa miała wraz z resztą sił brygady przejść w rejon Mszana – Dobczyce, gdzie miała prowadzić zadania zaczepne. 4 września siły dywizjonu wspierały natarcie na niemiecką 4.Dywizję Lekką, która została zaskoczona i skutecznie odrzucona. W kolejnych dniach baterie 16.dam w okolicach działań wspierały ogniem jednostki brygady, jednak powoli natarcie niemieckie odrzucało całą brygadę na wschód. 8 września pododdziały 10.BKZmot przyjęły pozycje do obrony Rzeszowa, 2.bateria wspierać miała 24.Pułk Ułanów, a 1.bateria 10.Pułk Strzelców Konnych, jeszcze tego samego dnia na 2 bateria ostrzeliwała nacierającą niemiecką 4.Dywizję Lekką niszcząc kilka z jej pojazdów pancernych. W nocy z 8 na 9 września siły 10.BKZmot wycofały się w rejon Łańcuta, 2.bateria wraz z 24.puł miała za zadanie opóźnić pościg nieprzyjaciela, do zadania tego dołączyła 1 bateria która zajęła pozycję koło Łańcuta. Kolejne dni to zadania odpierania nieprzyjaciela pod Łańcutem, niestety dywizjon poniósł straty podczas silnego ostrzału artylerii niemieckiej, 10 września jeszcze siły dywizjonu wycofały się w rejon Jarosławia, a w nocy z 10 na 11 września opuściła rejon Jarosławia i ruszyły w kierunku Jaworowa. Kolejne dni to walki z niemieckimi 4.Dywizją Lekką i 1.Dywizją Górską w rejonie południowym Polski. 16 i 17 września dywizjon brał udział w bitwie pod Zboiskami, gdzie celem było zdobycie wzgórza pod Zboiskami, wsparcie ogniowe 16.dam zostało wysoko ocenione przez płk Maczka. 17 września 16.dam wraz z 10.BKZmot wyruszył w kierunku Halicza gdzie dotarł 18 września. Po dotarciu do Halicza dowódca 10.BKZmot otrzymał rozkaz kierowania się w kierunku granicy polsko-węgierskiej i jej przekroczenia. 19 września 1939 roku 16.dam przekroczył granicę polsko-węgierską i udał się do miejscowości Rahu, gdzie częściowo został rozbrojony, pełne rozbrojenie nastąpiło 21 września w Bereksas. Za swoją wybitną postawę w działaniach bojowych żołnierze 16.dam odznaczeni zostali 11 Krzyżami Virtuti Militari klasy V oraz 23 Krzyżami Walecznych.
 
Haubica 100 mm wz.14/19P holowana ciągnikiem C4P 16.dywizjonu artylerii motorowej po bitwie o Zboiska (17.IX.1939)
 
1 września 1939 roku rozpoczęto również mobilizację III dywizjonu 1.Pułku Artylerii Motorowej, który na czas wojny przyjął nazwę 2.dywizjon artylerii motorowej i został skierowany do działania w ramach Warszawskiej Brygady Pancerno-Motorowej, do transportu kolejowego 2.dam został załadowany 4 września i wyruszył w drogę, 5 września w godzinach popołudniowych transport dotarł na stację kolejową Sadurki pod Lublinem, po czym został skierowany do miejscowości Garbów. Kilka  następnych dni 2.dam spędził w Garbowie gdzie porządkował sprzęt i doskonalił zgranie swoich pododdziałów, dopiero 9 września siły dywizjonu dostały rozkaz dołączenia do zgrupowania 1.Pułku Strzelców Konnych i skierowania się do lasu Dylążki. Następnego dnia siły całej brygady przeszły w rejon Urzędowa. 12 września 1.bateria została przydzielona do 1.Pułku Strzelców Konnych i zgrupowanie tych sił skierowano w rejon wsi Ludmiłówka. Pozostałe siły dywizjonu miały za zadanie wspierać natarcie na Annapol. Natarcie na Annopol niestety nie doszło do skutku i siły 1.psk i 2.dam przeszły w rejon Kraśnika. W nocy z 14 na 15 września rozkazem dowódcy WBPanc-Mot. całość sił brygady wyruszyła w rejon Janów Lubelski – Frampol, następnego dnia kontynuowano marsz tym razem w kierunku na Biłgoraj, w czasie tego marszu doszło do krótkiego starcia 2.baterii z niemieckim pojazdem pancernym. 17 września siły brygady wyruszyły na Tomaszów Lubelski, gdzie miały przeprowadzić natarcie. 1.bateria wspierała atak 1.Pułku Strzelców Konnych, a 2.bateria wspierała atak 1.Pułku Strzelców Podhalańskich. Natarcie przeprowadzone 18 września niestety zostało złamane przez siły niemieckie i siły 1.psk i 1.psp musiały wycofać się na pozycje wyjściowe, mimo niepowodzenia przeprowadzono zaraz po północy już 19 września kolejne natarcie, które również został odparte przez nieprzyjaciela, w dodatku spore straty zanotowała 2.bateria która walczyła z nieprzyjacielem na bardzo krótkim dystansie. 20 września oddziały brygady wycofały się z rejonu walk , w tym również 2.dam, który zniszczył własny ciężki sprzęt i w małych grupach miał wydostać się z okrążenia. W taki sposób szlak bojowy i działania 2.dam zostały zakończone.
 
Ostatnim z formowanych dywizjonów na czas wojny był formowany na bazie dywizjonu ciężkiego 1.Pułku Artylerii Motorowej 6.dywizjon artylerii motorowej ciężkiej. 6.dam-c zakończył formowanie w nocy z 4 na 5 września, następnie został załadowany na transport kolejowy, na trasie przejazdu dywizjonu zniszczone zostały tory i dywizjon zmuszony został do zejścia z transportu w rejonie Rudnika, skąd ruszył w rejon Urzędowa. 10 września dowódca dywizjonu otrzymał rozkaz o przejściu pod dowództwo Armii „Małopolska” i skierowaniu się do Tomaszowa Lubelskiego. Dzień później w wyniku sytuacji na froncie dywizjon został zatrzymany w odwodzie Armii „Lublin” i stanął w lesie pod Świdnikiem. 12 września dywizjon skierowano do Zamościa, dzień później Naczelne Dowództwo przydzieliło dywizjon dowódcy Frontu Południowego gen. Kazimierzowi Sosnkowskiemu, który skierował dywizjon do Lwowa. 13 września 1.bateria stoczyła walkę z pancernymi oddziałami niemieckiej  2.Dywizji Pancernej, ponosząc spore straty, zwłaszcza w sprzęcie. Podczas gdy 1.bateria walczyła z nieprzyjacielem pozostała część 6.dam-c wykorzystała możliwość żeby wykonać odwrót w kierunku Chełma gdzie dotarł 14 września. W kolejnych dniach siły 6.dam-c obsadziły pozycje w okolicy Chełma, gdzie 17 września 3.bateria odparła pancerny podjazd sił niemieckich. 19 września dywizjon wyruszył z Chełma do Hrubieszowa i tam podporządkowany został 13.Brygadzie Piechoty. 21 września w rejonie Łaszczowa piechota niemiecka wsparta czołgami zaatakowała siły polskie, nieprzyjaciel poniósł spore straty i wycofał się porzucając 2 czołgi, których później użyli żołnierze dywizjonu przeciwko Niemcom. 22 września dywizjon wszedł pod rozkazy 86.Pułku Piechoty i dnia następnego wspierał ogniem ten pułk w walkach pod Wereszczycą, działania polskich oddziałów spotkały duże kontrnatarcie które rozbiło wiele z nich, w dniach 23, 24 i 25 września dywizjon powoli niszczył swój sprzęt ciężki i starał się wydostać małymi grupami okrążony z jednej strony przez siły niemieckie, a z drugiej przez sowietów. Część żołnierzy udało się uciec , niestety spora grupa trafiła do niewoli sowieckiej.
 
Oprócz tych trzech dywizjonów, z pozostałych w koszarach pułku żołnierzy sformowano Ośrodek Zbierania Nadwyżek 1.Pułku Artylerii Motorowej. 7 września OZN przybył do Radymna gdzie w wyniku bombardowania nieprzyjaciela utracił część swoich sił. Następnego dnia dowódca OZN otrzymał rozkaz powrotu do m. Stryj, ostatecznie OZN nie brał udziału w walkach bezpośrednich i 19 września przekroczył granicę z Węgrami gdzie został rozbrojony.
 
Poczet dowódców 1.pam:
 
 - ppłk Tadeusz Bogdanowicz ( 3.VIII.1931 – 21.XI.1935 )
 - ppłk dypl. Stanisław Rola-Arciszewski ( 21.XI.1935 – 25.V.1937 )
 - ppłk dypl. inż. Stanisław Kopański ( 25.V.1937 – III.1939 )
 - płk dypl. Tadeusz Popławski ( III.1939 – IX.1939 )

Please publish modules in offcanvas position.